czwartek, 2 lipca 2015

Podkład Rimmel Wake Me Up mój ulubieniec na lato!


Długo oczekiwany! Podkład, który dotrzymuje Ci kroku w Twoim aktywnym życiu.

Rimmel przedstawia nowy podkład Wake Me Up. Pierwszy rozświetlający podkład, który natychmiast obudzi Twoją skórę i sprawi, że będzie promieniała zdrowym blaskiem.

Obudź swoja cerę! Lekka, delikatna konsystencja ułatwia aplikację podkładu i zapewnia efekt gładkiej cery. Filtr SPF 15 chroni skórę przed promieniami UV, a rozświetlające perełki sprawiają, że cera promienieje. Dzięki formule zawierającej peptydy skóra staje się bardziej elastyczna, a kompleks nawilżający oraz witaminy C i E odżywiają ją i nadają jej zdrowy wygląd. Ty możesz czuć się bez życia, ale Twoja cera nie zdradzi tego!

Podkład natychmiast eliminuje oznaki zmęczenia, dzięki czemu skóra jest widocznie odmłodzona. Wake Me Up funkcjonuje tak intensywnie jak Ty – utrzymuje się na skórze do 10 godzin i zapewnia krycie na poziomie średnim do pełnego. Nawet jeśli nie przespałaś nocy, nikt się o tym nie dowie.


Dostępne odcienie:

100 - Ivory 
103 - True Ivory 
200 - Soft Beige 
203 - True Beige 
300 - Sand 
400 - Natural Beige


Korzyści i obietnica producenta:
  • Rozświetlona skóra pełna blasku
  • Efekt gładkiej cery
  • SPF 15
  • Wzbogacony skład o peptydy, kompleks nawilżający, wit. C, E
  • Eliminuje oznaki zmęczenia
  • Trwałość do 10 godzin
  • Krycie średnie do pełnego
  • Korektor ukryje niedoskonałości i zapewni nieskazitelny wygląd Twojej skórze


Składniki:



Brak informacji na opakowaniu


Opakowanie: 

szklana butelka z tłoczonym logo i  
pompką dozującą produkt



 

Użytkowanie: 

wyczuwalny przyjemny świeży zapach, bardzo dobrze się rozprowadza, nie roluje się na twarzy i nie wchodzi w zmarszczki, nie podkreśla suchych skórek, nie zmienia koloru, pompka działa bez zarzutu


Pożądany efekt: Wybrałam kolor 103 - True Ivory, który jest idealny dla mnie w okresie letnim, a moja skóra jest muśnięta słońcem. Jakiś nigdy wcześniej sama nie zdecydowała się na kupno tego produktu i teraz żałuję, bo pokochałam go od pierwszego użycia... Zwlekałam z recenzją, bo nie mogłam uwierzyć, że tak dobrze wygląda na mojej twarzy. Nie mam już problemów z niedoskonałościami, zdarzają się pojedyncze niespodzianki, a moja skóra jest teraz sucha i lekko przetłuszczająca w strefie T. Krycie podkładu można stopniować, a na większe niespodzianki trzeba nałożyć korektor. 

Jedna warstwa pięknie wyrównuje koloryt skóry i taki efekt uwielbiam! Bez problemu nałożyłam go moim ulubionym pędzlem Hakuro 52 i przypudrowałam pudrem z Vipery. Efekt cudowny, taki jak lubię! Skóra pełną blasku, wygląda zdrowo i naturalnie bez efektu maski. Ma w sobie delikatne drobinki, nienachalne, które pięknie odbijają światło, a skóra wygląda promienie.


Należy do lekkich podkładów, nie zapycha i nie uczula. Przypudrowany trzyma się cały dzień i nie ściera. Nie jest wyczuwalny na twarzy, nie podkreśla suchych skórek na twarzy, nie roluje i nie zbiera w załamaniach.



Plusy:

- bar
dzo wydajny
- rozświetlona skóra

- naturalny efekt
- wyrównuje koloryt skóry
nie zbiera się w załamaniach

- nie wysusza skóry
- wytrzymuje na twarzy niemal cały dzień
- nie ciemnieje
- filtr SPF 15
- delikatny zapach
- zgrabne opakowanie


Minusy:

- zbyt ciemna gama kolorystyczna




Polecam?:
 tak, polecam i już ubolewam nad tym, że nie znajdę w tej serii tak jasnego, bym mogła stosować go zimą.


Moja ocena: 6/6


Dostępność: drogerie


Cena: ok. 42zł / 30ml